Jak się dołączyć do akcji? Wystarczy w tym roku posadzić co najmniej jedno drzewo w miejscu, w którym brakuje zieleni. Co ważne tworzy się taka sieć działań, ponieważ osoba sadząca drzewo wskazuje osobę , która także ma to zrobić.
Ustawa Szyszki w teorii miała pomóc np. rolnikom. Zmiany w prawie miały ułatwić im pracę w gospodarstwie. Okazuje się, że wcale na ustawie Szyszki nie zyskają. Komu w takim razie służy nowe prawo? Deweloperom! Ustawa została napisana pod dyktando lobby deweloperskiego. Co prawda firmy prowadzące działalność gospodarczą według nowej ustawy podlegają kontroli w ramach wycinki drzew, ale z łatwością mogą obejść prowizoryczne ograniczenia. Dobitnym przykładem jest wspomniana sprawa działki przed warszawskim Urzędem Dzielnicy Śródmieście, gdzie na wykarczowanym skwerze ma powstać biurowiec. Szokujący jest fakt, iż zarzutom tym nie zaprzecza sam minister.
W samej stolicy zagrożonych wykarczowaniem jest ok. pół miliona drzew. W innych miastach sytuacja jest równie dramatyczna.
Drzewa wycięto na krakowskim Ruczaju. W rejonie ul. Kobierzyńskiej wykarczowano kilkanaście z nich. Mieszkańcy są zrozpaczeni.