O zwycięstwie w tych wyborach zdecydują nazwiska, a nie partyjne barwy – Video
26 września 2017
„Bronić każdej grudki ziemi – Bataliony Chłopskie 1940-45” – wystawa
28 września 2017

Najgorszy minister rolnictwa zostaje

Sejm większością głosów PiS nie zgodził się na odwołanie ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Wniosek o wotum nieufności złożyło PSL. – Minister Jurgiel to największy szkodnik i najgorszy minister rolnictwa od 1989 roku – twierdzą ludowcy.

–  Poseł Mirosław Maliszewski mówiąc kolokwialnie zaorał ministra Jurgiela. Na tej mównicy często padają puste słowa. To był jednak najbardziej merytoryczny wniosek o odwołanie ministra – podsumował wystąpienie Mirosława Maliszewskiego Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL.

Opublikowany przez Krystian Jarubas na 27 września 2017

Wcześniej Mirosław Maliszewski dosłownie znokautował argumentami ministra rolnictwa. Pod wnioskiem PSL o odwołanie ministra rolnictwa podpisali się przedstawiciele PO, Nowoczesnej i klubu Kukiz’15, w sumie 120 posłów. Wniosek został złożony „w związku z prowadzeniem szkodliwej polityki na polskiej wsi, ukazującej bezczynność, bezradność i beznadziejność ministra”.

 

– Wniosek o wotum nieufności jest wyrazem troski o polską wieś i o rolnictwo – mówił dziś w Sejmie reprezentujący wnioskodawców poseł PSL Mirosław Maliszewski. – Przejęliście władzę, bo oszukaliście polską wieś. Rolnicy wyciągną jednak wnioski – mówił.

Poseł PSL dodał, że mimo iż partia rządząca uchwaliła przepisy mające chronić polską ziemię rolną przed wykupem przez obcokrajowców, to ona nie działa. Powołując się na informację przedstawioną przez szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka, wskazał, że w 2015 r., kiedy jeszcze rządziła koalicja PO-PSL, w ręce obcokrajowców trafiło 420 ha ziemi. Z kolei w 2016 roku, kiedy rządziło już PiS, zagraniczni inwestorzy zakupili już 3200 ha ziemi.

Kolejne zarzuty to niedziałający system ubezpieczeń rolnych, wyrażenie zgody na ratyfikację umowy CETA, zgoda na zwiększenie bezcłowego importu produktów rolno-spożywczych, brak sprawnego systemu odszkodowań za straty spowodowane przez dzikie zwierzęta, słabe rezultaty aukcji koni w Janowie Podlaskim i brak kompleksowej ochrony przez afrykańskim pomorem świń (ASF).