„Spotykamy się dziś w 145 rocznice urodzin naszego Prezesa Wincentego Witosa pod jego pomnikiem w Kielcach. Przyszliśmy tutaj aby pokłonić się 3-krotnemu Premierowi RP, Prezesowi PSL i podziękować za jego służbę Polsce, demokracji i wolności. Nasze spotkanie przypadło w okresie żałoby po śmierci Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Cała Polska pożegnała wczoraj zamordowanego na służbie samorządowca.
To tragiczne wydarzenie każe nam dziś stawiać ważne pytania o nasze relacje, o jakość życia publicznego, o język hejtu i nienawiści. Czy można je zmienić? Mam nadzieję, że tak. Warto, trzeba, musimy podjąć tę próbę. „Nawet najdalsza podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku”. Wierzę, że ofiara prezydenta Adamowicza nie pójdzie na marne, że zapoczątkuje zmianę w myśleniu Polaków, którzy tak łatwo dają się szczuć jeden przeciw drugiemu.
PSL zawsze starało się łączyć, choć byliśmy za to ośmieszani i krytykowani…..
Ale dziś wiemy, że to dobra droga. Że eskalowanie konfliktu prowadzi w prostej drodze do takich tragedii jak ta z Gdańska. Że Polska potrzebuje dziś umiaru, rozsądku i solidarności rozumianej jako działanie jeden z drugim a nie działanie jeden przeciw drugiemu – jak mówił JPII.
Naturą polityki jest spieranie się i rywalizacja. Troska o dobro wspólne wręcz taką konkurencję nakazuje. Ale są granice! Taką granicą jest godność drugiego człowieka, która w ślepym politycznym ataku jest często deptana.
Dlatego my ludowcy, z tego miejsca apelujemy o naprawę języka debaty publicznej, o język dialogu, który nikogo nie wyklucza ze względu na przekonania, wyznawane wartości czy religię.O to musimy starać się wszyscy, również my ludowcy. Bo nikt nie jest bez winy.
Będziemy tu przychodzić pod ten pomnik w każdą ważną rocznicę dla Polski i ruchu ludowego. Chcemy aby było to miejsce dobrej refleksji nad polskimi sprawami. Dziękuję Wam za przybycie!” – mówił Adam Jarubas